Dziś tekst na fali jesiennej walki blogerów
o winiarskie trofea. Bez obaw, nie będę namawiał nikogo do głosowania na moich
faworytów, ani tym bardziej na mnie. Nie mam też zamiaru przytaczać historii
dawnych konkursów, bo przyznam się, że o żadnym takim (jeszcze!) nie czytałem.
Dzisiaj mam zamiar przeprowadzić mój osobisty plebiscyt. Spróbuję wybrać
najlepszego winiarskiego pisarza starożytności. Wbrew pozorom można odnaleźć
paru pretendentów do tego tytułu. Oczywiście ocena kandydatów będzie wyglądać trochę
inaczej. Podstawowym kryterium będzie przydatność starożytnych tekstów dla
dzisiejszych odkrywców starożytnego wina. Zaczniemy od Teofrasta z Eresos,
greckiego uczonego. U przełomu IV i III wieku p.n.e. popełnił dzieło Badania nad roślinami, zawarł w nim
szeroką systematykę roślinności greckiej. Dość szczegółowo opisał również
winorośl. Jednak w jego dziewięciotomowym dziele zajmowała ona wciąż dość
skromną część, a opis dotyczył głównie sposobów uprawy. Dlatego nie
wróżę mu sukcesu w dzisiejszym plebiscycie.
Prawdziwymi pretendentami do tytułu
będą Rzymianie, wśród których znalazło się kilku pisarzy wartych uwagi. Kolejność
chronologiczna wydaje się być najbardziej logicznym sposobem przedstawienie
tych autorów. Dlatego zaczniemy od Katona Starszego, wiele o nim można pisać
ale najbardziej znany jest chyba ze słynnej deklaracji o zniszczeniu Kartaginy.
Powtarzanej za każdym razem gdy miał okazję przemawiać w senacie. Spod jego
pióra wyszło dzieło De agri cultura.
W swym podręczniku dla rolników szeroko rozpisał się na temat wina, przekazał
wiele recept na wino, jak chociażby sposób wyrabiania charakterystycznego wina
z Kos, do którego dodawano wodę morską. Ponad wiek później swe zdolność
literackie ukazał Marek Warron, który w Rerum rusticarum również nie omieszkał wspomnieć o
uprawie winorośli. Poważnym konkurentem dla nich był Pliniusz Starszy. Jego Naturalis Historiae jest jednym z
najbogatszych źródeł opisujących wiedzę i umiejętności Rzymian. Spory fragment tego
dzieła stanowi opis starożytnego winiarstwa. Pliniusz opisał wszystkie znane mu
odmiany winorośli uprawiane w Imperium, przestawił różne style produkcji wina,
a także wymienił najznamienitsze wina w ówczesnej Italii. To między innymi
dzięki niemu przetrwała sława Falernum
i Caecubum. W I
wieku. n.e. pisał również Columella. Stworzył dwunastotomowe dzieło De re rustica, jedna z ksiąg w całości
poświęcona była uprawie winorośli. Ostatnim z pretendentów do nagrody będzie
Palladius ze swym Opus agriculturae, jednak on skupiał się na rolnictwie, opisując czynności jakie wykonuje się w gospodarstwie w każdym miesiącu.
Naturalis Historiae z połowy XII wieku. |
Czarnym koniem plebiscytu mógłby się
okazać Punijczyk Mago, jednakże jego dzieło nie zachowało się do czasów
współczesnych. Aczkolwiek z tej pracy korzystali wszyscy rzymscy pisarze z
Pliniuszem i Katonem na czele. To dzięki nim zachowały się informacje o jego
istnieniu. Obaj cytowali obficie dzieło Kartagińczyka. Można uznać, że winiarstwo
rzymskie ma u swych podstaw punickie doświadczenie w uprawie winorośli. Dzieło
Mago liczyło 28 ksiąg. Oprócz dokładnych wskazówek dotyczących uprawy winorośli
można było tam odnaleźć informacje w jakim miejscu warto sadzić winnice. Dzięki
niemu znamy również starożytną recepturę na passum, wino z suszonych gron. A to
tylko skrawek wiedzy jaka przekazał Mago. Pozostaje tylko żałować, że jego
dzieło nie zachowało się w całości. Ale za późno już płakać po utracie jednego
z wielu niezastąpionych ksiąg starożytności. Pora kończyć mój mini-konkurs. Co
prawda, mógłbym wymieniać dalej pisarzy, którzy przekazali pewną wiedzę na temat
uprawy winorośli, ale byłby to zbędne zarzucanie was faktografią, bo
najbardziej wartościowi autorzy zostali przedstawieni powyżej. W takim razie
czas ogłosić wyniki. Podium zdobywa trzech niemalże rówieśników: Pliniusz
Staszy, Katon i Columella. Ich prace dają nam bardzo szeroki i szczegółowy
obraz winiarstwa Imperium Rzymskiego. Co więcej wiele z tych ksiąg było przepisywanych
i czynnie wykorzystywanych w średniowieczu. Ale nie można zapomnieć, że te
wszystkie dzieła powstały na bazie prac jednego Kartagińczyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz