Francja jest niewyczerpanym źródłem opowieści
i legend z winem w roli głównej. Kolejną perełką, którą udało mi się odnaleźć
są dzieje winnic Clos de Vougeot. Zaskakujące, że dopiero teraz natknąłem się
na najciekawsze fragmenty historii tego miejsca. Sam przybytek jest w końcu
szeroko znany wśród entuzjastów wina, jednak dzieje jego są dość schematyczne,
idealnie wpisują się w standardową historię winnic klasztornych. Może dlatego
wydawały mi się zbyt nieciekawe dla czytelników, jednak parę krótkich anegdot i
ciekawostek wyraźne podnosi atrakcyjność tej historii. Ale zacznijmy od
początku. U schyłku XI wieku zostało założone opactwo w Cîteaux. Nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że pierwszy
przeor klasztoru, Robert z Molesme, powołał tam do życia zakon cystersów.
Powstanie tego zakonu jest niezwykle ważne dla historii Francji, gdyż szybkie
wzmacnianie pozycji cystersów spowodowało schyłek rządów zakonu z Cluny.
![]() |
Fragment muru okalającego winnicę. |
Ale
nie o klasztornych dziejach mam pisać, więc wróćmy do wina. Opactwo w Cîteaux już w pierwszych latach
istnienia otrzymało liczne nadania, składające się w dużej części z winnic. Clos
de Vougeot to właśnie winnice tego opactwa. Nazwa jest nieprzypadkowa, clos z francuskiego oznacza winnicę
ogrodzoną murem. Oczywiście winnice cysterskie z opactwa w Cîteaux nie były od początku otoczone
murem. Budowa takiego ogrodzenia była dość kosztowna, w dodatku do początku XIV
wieku klasztor otrzymywał wciąż nowe nadania winnic. Dopiero w 1336 roku mur okalający
całą winnicę został ukończony. Używanie nazwy Clos de Vougeot było już jak
najbardziej pełnoprawne. Sława wina już w tym czasie niosła się daleko. Legenda
mówi, że papież Urban V nie chciał opuścić Awinionu, gdyż obawiał się, że nie
będzie mógł pić tego wspaniałego wina. Ta historia wydaje się dość niepewna, szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę, że ów papież pod nosem miał wina z Châteauneuf-du-Pape. Ale przecież
nie każdy lubi wina z Doliny Rodanu.
![]() |
Budynek Château de Clos de Vougeot, wybudowany w 1551 roku. |
Kolejne lata nie były łatwe dla opactwa i
jego winnicy. W czasie wojny stuletniej te tereny były wielokrotnie najeżdżane i
plądrowane. Dopiero w 1551 roku udało się odbudować zniszczone budynki, wtedy
powstało Château de Clos de Vougeot, istniejące do dziś. Mimo trudnych lat
prestiż cysterskiej winnic rósł niezmiennie. W czasach nowożytnych była ona
jedną z najważniejszych winnic w Burgundii. Szacunek wobec niej był tak
wysoki, że oddziały armii francuskiej maszerujące obok Clos de Vougeot musiały
zasalutować i zaprezentować broń. Niestety czar prysł gdy nadeszła rewolucja
francuska. Wtedy cysterskie majątek poszedł pod młotek, a winnica stała się
współwłasnością blisko stu osób. W kilka lat po rewolucji cała winnica wraz z
zamkiem została zakupiona przez Julien-Jules Ouvrarda, dzięki czemu znów stanowiła
jedność. Po śmierci Ouvrarda Clos de Vougeot trafiło w ręce jego następców,
którzy w 1889 roku zdecydowali się sprzedać winnicę. Tym razem było jedynie
sześciu kupców, którzy podzielili między siebie nierozłączne dotąd ziemie.
Jednym z kupców był Léonce Bocquet, który wraz z 15 hektarami winnic zakupił
zamek. Był to człowiek o wielkiej klasie, dzięki niemu Château, popadające w
ruinę, zostało odnowione. O nim również opowiada dość ciekawa legenda. Otóż,
gdy Wielki Marszałek dworu Hohenzollernów, zachwycony winem, zapragnął kupić
200 butelek w imieniu swego władcy, Léonce Bocquet miał wtedy odpowiedzieć: „Powiedz swemu
cesarzowi, że nie sprzedaję tak miernych ilości, a owe dwieście butelek
ofiaruję mu jako podarunek.”
![]() |
Bractwo Smakoszy Wina. |
Niestety winnica w dalszym ciągu była w rękach
kilku właścicieli, a wyniku dziedziczenia i sprzedaży coraz więcej osób
posiadało coraz mniejsze skrawki Clos de Vougeot. U progu obecnego tysiąclecia
winnica była podzielona między osiemdziesięciu właścicieli. Szczęśliwie
własność Léonce Bocqueta trafiła w ręce Etienne Camuzeta, który oddał ją w opiekę
Bractwu Smakoszy Wina (La Confrérie des Chevaliers du Tastevin). Ta
organizacja, założona w 1703 roku, i odtworzona w 1934 roku, skupia entuzjastów
wina burgundzkiego. Jest niezwykle elitarnym stowarzyszeniem dbającym o jakość wina
i wspierającym kulturę burgundzką. To także dzięki niemu Clos de Vougeot do
dziś kultywuje swą legendę i tworzy niezwykłe wina .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz